Dzieci pod opieką wychowawczyni - p. Marty Nagaduś – Dziekan i p. Teresy Czekaj wyruszyły w swoją „pierwszą szkolną podróż”, aby wziąć udział w specjalnie dla nich przygotowanych warsztatach.
Na początku czekała na wszystkich miła niespodzianka. Otóż dzieci osobiście powitał Dyrektor ZS, pan Zbigniew Witek, życząc miłego pobytu w murach szkoły i niezapomnianych wrażeń w czasie warsztatów.
W trakcie warsztatów fryzjerskich pt. „Loczki, koczki, warkoczyki w stylizacji jesiennej – poznajemy pracę fryzjera”, przygotowanych przez panią Iwonę Żolę i panią Teresę Szczepańską wraz z uczennicami klasy II e i IV e Technikum Usług Fryzjerskich, dzieci w praktyczny sposób poznały pracę fryzjera. Tworzyły własne fryzury na główkach fryzjerskich, oglądały katalogi fryzur oraz palety farbowanych włosów. Niewątpliwie największą atrakcją była możliwość zajęcia miejsca w fotelu fryzjerskim i patrzenie w duże lustro jak przyszli adepci sztuki fryzjerskiej wyczarowują chętnym chłopcom fryzury na żelu, dziewczynkom zaplatają warkoczyki, kręcą loczki, czeszą koki. Na głowach dziewczynek powstały prawdziwe arcydzieła przyozdobione kolorowymi gumkami, spinkami, kwiatuszkami.
Dużą atrakcją dla dzieci okazała się również pracownia instalacji elektrycznych. Pan Marian Otfinowski pokazał, jak działa instalacja dzwonkowa, oświetleniowa i siłowa. Atrakcją spotkania był pokaz wejścia ucznia technikum elektrycznego na słup elektryczny, znajdujący się w pracowni.
Na zakończenie pobytu w murach jednej z najstarszych mieleckich szkół średnich dzieci wzięły udział w warsztatach gastronomiczno-hotelarskich, które zostały przygotowane przez Panie: Grażynę Kulczyk, Annę Kilian i Zofię Fijałkowską. Uczniowie przygotowali dla pierwszaków liczne konkursy i zabawy. Zaprezentowali również swoje umiejętności kulinarne, przygotowując potrawy cateringowe, piekąc pyszne drożdżowe rogaliki i kruche ciasteczka. Zupełnym zaskoczeniem był wygląd pracowni gastronomicznej, przypominający kuchnię połączoną z jadalnią. Wszyscy „oniemieli”, kiedy zobaczyli długi stół, nakryty białym obrusem, a na nim talerze z kanapkami, tartinkami, sałatkami, drożdżowymi rogalikami i kruchymi ciasteczkami. W czasie degustacji nie milkły słowa uznania. Przygotowane smakołyki szybko znikały z talerzy. Wspólny poczęstunek był także pokazem kultury zachowania się przy stole.
Pobyt w Elektryku zapamiętamy na długo. Dziękujemy za serdeczne przyjęcie, życzliwość i stworzenie wokół nas ciepłej, rodzinnej atmosfery.
https://photos.app.goo.gl/iLnPUprvlxMQ7UTv2